czwartek, 3 lipca 2014

Stitch :)

Cześć ! Dzisiaj was witam z przeuroczym potworkiem Stitch'em.
Nawet nie wiem kiedy zleciał czerwiec, nie zdziwię się jak niedługo obudzę się w październiku i zacznie się to smutne studiowanie.. 
Żeby się rozwijać trzeba stawiać poprzeczkę coraz wyżej, ja postawiłam swoją dość wysoko i nie do końca podołałam małemu potworkowi.... Byłam ciekawa jak bardzo go skrzywdzę, ale na środkowym palcu jest nawet uroczy :3 Co nie zmienia faktu moje zdolności manualne lewej ręki są bardzo nikłe, dlatego na prawej ręce powstała karykaturka Stitch'a :(
Ah chyba się pogniewam z moim laptopem który nie pokazuje realnych kolorów, a przez to ja mam problemy z obróbką zdjęć  ...













wtorek, 27 maja 2014

Wiosenne ptaszki :)

Hej, jak to bywa sesja się zaczyna a co za tym idzie szuka się zajęć innych niż nauka czy pisanie prac. Co prawda u mnie sesja się skończy w tym tygodniu o ile się uda wszystko zaliczyć. Także możliwe że od poniedziałku wakacje :) 
Dziś mani które chodziło za mną z 2 miesiące jednak zawsze je odkładałam bo wiedziałam że porażką będzie malowanie lewą ręką i było! Pokażę też te koszmarki, jako nauczkę dla siebie ^^ 
Rozmyślałam czy dać recenzję nowego Shinybox'a jednak mnie nie zachwycił a wręcz zawiódł i po prostu nie chciało mi się tego robić. Ale ale powiem wam że pudełka od Shinybox'a są cudowne do trzymania kosmetyków, lakierów i farbek akrylowych, także na zdjęciu widać pudełko w którym mam farbki :) 
A teraz przyjemniejsze rzeczy, zdjęcia : 



Tak to ta nieszczęsna prawa ręka :)









niedziela, 20 kwietnia 2014

Shinybox kwiecień

 Hej! Dziś przychodzę z recenzją do was z recenzją Shinybox'a. Jest to moje 4 pudełko, ale dopiero 1 z subskrypcji i żałuję że wcześniej nie zamawiałam w taki sposób ... Na te pudełka zawsze czekam z niecierpliwością , jak dostaję wiadomość że jest w drodze mam ochotę usiąść pod drzwiami i czekać tam na nie dosłownie jak warujący pies. Zawsze mnie czymś mile zaskoczy, w tym pudełku są moje klimaty paznokciowe także jestem przeszczęśliwa z tego powodu :) 


Antyperspirant Aloe Vera Rexony .(pełnowymiarowy) Pachnie delikatnie i przyjemnie, jednak ja nie przepadam za produktami tej firmy pamiętam ze bardzo mi nie służyły i od jakiegoś czasu nie używałam ich także chętnie przetestuje a potem najwyżej mamie oddam :) 

 Cena: 12 zł za sztukę




Mythos&flax : żel pod prysznic  z gąbką antycellulitową z Luffy. 
Oliwkowy żel pod prysznic ma zapewnić uczucie miękkiej i gładkiej skóry , a pył diamentowy zmiękcza, nawilża, poprawia koloryt  przywraca blask zmęczonej skórze. Cena : 66 zł/ zestaw. 
                        


Syis: Ampułka antycellulitowa. Ma podobno przyspieszać proces spalania tkanki tłuszczowej oraz ją nawilżać. Edycja specjalna dla Shinybox'a  Niedługo przetestuję :) 

Cena: 50zł/ 30ml




 Clarena: diamentowy krem liftingujący  do twarzy na dzień. Do codziennej pielęgnacji , zmiękcza,nawilża, poprawia koloryt i przywraca blask zmęczonej skórze. Moja mam jest nim zachwycona, mówi że ładnie wygładził szyje. Nie dostała uczulenia co jest ważne bo ma skóręskłonną do alergii i wszystko ją uczula. Cena: 99,99zł/50ml 



I mój faworyt : Donegal lakier do paznokci i naklejki.(pełnowymiarowy)
Lakier ma piękny srebrny kolor dla mnie połyskujący złotem, szybko wysycha i dość dobrze kryje.Naklejki są jeszcze zamknięte ale kiedyś zajmę się nimi :)  

 Cena: od 12 zł zestaw


Ja jestem jak najbardziej na tak dla takich pudełek i będę starała się je mieć co miesiąc. Będą się również pojawiały z nich notki .Buziaki :)




niedziela, 30 marca 2014

Witrażowe serduszka :)

Hej! Ah się porobiło mój kochany spanielek będzie mieć 3 operację w swoim niespełna 4 letnim życiu. Tym razem padło na ślepka... Cóż skomplikowało to trochę moje sprawy no ale w końcu to członek rodziny. Na operację idziemy w wdzięczną datę 1 kwietnia. Oby wszystko się udało. :) 
Powracając do bloga następny post będzie poświęcony farbkom ponieważ już się z nimi zaprzyjaźniłam i zdarzyłam pokłócić ;) Pewnego dnia zrobiłam kwiatki, oczywiście w trakcie malowania miałam kawę na biurku i w momencie kiedy skończyłam i czekałam aż dobrze wyschnie farbka wylałam tą kawę i co oczywiście poszłam umyć ręce... To nie było dobre posunięcie ponieważ troszkę zmyłam farbki :< Postu z nich nie będzie z tego względu że jeszcze 30 minut po pomalowaniu lakierem nawierzchniowym poszłam spać... Nie będę mówić jak wyglądało to następnego dnia :(
Dziś będzie coś co udało mi się na jednej ręce.. Serduszka! Rysowanie ich lewą ręką jednak mnie przerosło. Owszem w jakimś stopniu miały taki odpowiedni kształt jednak były chude i miały różne rozmiary. Przyznam się nigdy nie umiałam malować pięknych równych serc zawsze wychodziły koślawe nawet prawą ręką :<







sobota, 1 marca 2014

Kotki :)

Hej. Dostałam w końcu moje farbki akrylowe zamówione na allegro od dekorynka. Zrobię zdjęcia wszystkich jak tylko będzie dobre światło bo kiepsko z tym u mnie teraz. Przyznam się że obawiałam się że kupię bubel bo wiadomo jak to bywa co innego w opisie co innego się dostaje jednak są w porządku. Dłuższą recenzję dam razem ze zdjęciami farbek. Mogę jednak powiedzieć że strasznie szybko schną i nie rozmazują się podczas utrwalania top coat'em .
Czuję że trochę czasu zajmie mi opanowanie malowania nimi, ponieważ zdarza mi się nałożyć go za dużo lub za mało. Pierwszym moim zdobieniem są kotki a raczej ich mordki. Lubię takie zdobienia i dlatego na nich podjęłam się próby . Wyszło średnio no ale z czasem będzie lepiej. ;)